piątek, 20 czerwca 2014

Oczyszczanie bez użycia wody..

Cześć,

Kiedyś nie wyobrażałam sobie oczyszczania i demakijażu bez użycia wody.
Teraz się to zmieniło, gdyż polubiłam się z płynami, o jednym z nich będzie dziś mowa.

Sesderma - Sensyses Oczyszczający Płyn z Liposomami


Od producenta:

Przeznaczony do codziennego demakijażu, oczyszczania i tonizacji skóry wrażliwej i/lub poddawanej zabiegom medycznym i kosmetycznym. Wskazany w oczyszczaniu skóry łuszczącej się, skłonnej do trądziku lub wrażliwej na mydło.

Opinia:

Płyn znajduje się w wygodnej butelce z doskonałym aplikatorem.
Dozowanie produktu jest szybkie i wygodne.



Rano produkt doskonale odświeża i zmywa pozostałości kosmetyków nakładanych przed snem. Wówczas rozpylam go jak mgiełkę.
Wieczorem stosowałam go do demakijażu, w tej roli sprawdził się równie świetnie, dokładnie zmywa tusz do rzęs (nie używam wodoodpornych), cienie, czy lekki podkład/krem BB. Nie jestem wielbicielką mocnego makijażu, ale przypuszczam, że i z takim płyn jest w stanie sobie poradzić.
Cenię jego właściwości oczyszczające, obecnie nie posiadam lepszego produktu tego typu.
Skóra świetnie reaguje na ten produkt, gdyż jej nie wysusza i nie podrażnia.


Pozdrawiam,
Mika

22 komentarze:

  1. Świetne rozwiązanie , zwłaszcza gdy trzeba oczyścić twarz w ekstremalnych warunkach. Zaciekawił mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się!Chyba sobie zakupie na moje najbliższe wycieczki :D

      Usuń
  2. Ciekawy produkt :) pierwszy raz go widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zainteresowałaś mnie tym kosmetykiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zawsze i tak musze przepłukać woda;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też na wodę skusiłabym się mimo tego płynu
    ciekawy ,zainteresował mnie...

    OdpowiedzUsuń
  6. ja sobie nadal nie wyobrażam demakijażu bez żelu i wody. najpierw używam mleczka/ płynu micelarnego a później i tak dokładnie myję twarz

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tego kosmetyku ale z chęcią bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba musiałabym spróbować bez wody, może wtedy miałabym lepszą buzię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj nie wiem czy bym umiała tak bez wody, jednak chyba nie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. OO az mam ochotę go przetestować jako mgiełkę ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa jestem jak spisałyby się u mnie :)
    Pomimo tego jakoś mycie bez wody do mnie nie przemawia...

    OdpowiedzUsuń
  12. Jako mgiełka pewnie by się sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  13. łał :D to jest świetne :) jestem zaskoczona, że bez użycia wody :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też jestem świrem i najbardziej lubię robić demakijaż najpierw płynem do oczu a potem żelem/pianką do mycia a potem wodą :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam taki moment w życiu, gdy nie używałam wody do oczyszczania cery, ale nie przypadło jej to do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja nadal sobie nie wyobrażam mycia bez wody. Nawet gdy próbuję zmywać skórę czymś innym... mam poczucie, że trzeba jeszcze wodą. :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. fajnie, że wszystko zmywa ;) ale ja i tak musiałabym potem umyć twarz wodą i żelem ;p

    OdpowiedzUsuń