Dziś przedstawię Wam kolejny krem z zielonym pigmentem. Jeszcze kilka miesięcy temu jak słyszałam o tego typu produktach to wydawało
mi się, że to "coś" zdecydowanie nie dla mnie.. rzeczywistość okazała się jednak całkiem inna:)
DERMEDIC ANGIO - Lekki krem ochronny maskujący rumień SPF 15
Składniki aktywne: Neutrazen™, Lukrecja, Woda termalna, Tinosorb SPF 15, Oxynex K, Chlorofil, Gliceryna
- Uszczelnia naczynia krwionośne
- Chroni skórę przed niekorzystnym działaniem promieniowania UV
- Niweluje optycznie widoczność rumienia
- Idealny pod makijaż
- Dzięki zielonej barwie maskuje zaczerwienienia
- Hypoalergiczny
Opinia:
Krem zamknięto w miękkiej tubce z miłą dla oka szatą graficzną. 45g kosztuje ok.20zł.
Zielony kolor kremu pozwala w niewielkim, aczkolwiek zauważalnym stopniu optycznie zniwelować zaczerwieniania, koloryt cery jest zdecydowanie bardziej jednolity.
U mnie zaczerwienienia najbardziej widoczne są na nosie i policzkach. Nie jest to podkład kryjący, więc nie oczekujmy cudów, ale spełnia swoją role. Konsystencja kremu jest lekka jak sama jego nazwa na to wskazuje dość szybko się wchłania dając uczucie nawilżonej cery. Z powodzeniem można go stosować pod inny krem na dzień. w moim przypadku pod krem z wysokim filtrem. Stanowi także świetną bazę pod makijaż. Po dwóch tygodniach stosowania zauważyłam, że stan mojej cery się poprawił- jest bardziej jednolita, mniej podatna na zaczerwienienia. Jeśli chodzi o poziom nawilżenia to jest przyzwoity- przetłuszczająca się strefa T nie narzeka, a suche policzki traktuję wcześniej mocno nawilżającym serum.
Pozdrawiam serdecznie,
Mika
nie znam produktu niestety
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk, ale raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa czy i mi by pomógł bo niestety też mam zaczerwienienia na polikach i brodzie..
OdpowiedzUsuńale fajny kremik, przydaby się mojej mamie
OdpowiedzUsuńnie miałam :) i jak na razie mam za duże zapasy jak na nowe"nowości"
OdpowiedzUsuńWyglada ciekawie ;) Czasem po zabiegach u kosmetyczki mam lekko zaczerwieniona twarz i wtedy mógłby mi się przydać ;)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdził, choć ja osobiście nie lubię tego typu produktów.
OdpowiedzUsuńnie miałam go :)
OdpowiedzUsuńJa naszczęście nie miewam zaczerwienień ale dobrze wiedzieć;)
OdpowiedzUsuńJako baze pod makijaz zdecydowanie chetnie bym nabyla :)
OdpowiedzUsuńmoja mama uwielbia kosmetyki z tej serii, ma naczynka i produkty dermedic bardzo jej pomagają.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny kremik :) przydałby się na zaczerwienione partie twarzy :)
OdpowiedzUsuńZnów jedna z naszych ulubionych firm :) Mają bardzo fajne kremy ale tego jeszcze nie miałyśmy :)
OdpowiedzUsuń